
Już jutro wyjazd do Bułgarii, walizka powoli się zapełnia, a ja wykorzystuję resztki sił jakie zostały po wczorajszej osiemnastce, aby na moment się skupić i spakować to co niezbędne. Oby tegoroczny wyjazd mnie nie zawiódł i był równie udany jak poprzedni. 10 dni bez jakichkolwiek problemów, zmartwień.
Kilka przypadkowych zdjęć z zeszłorocznej Bułgarii