niedziela, 30 grudnia 2012

Warm-up

Rodzice zostawili nam wolny dom, a więc wczoraj "mała, spokojna" domóweczka. Rozgrzewka przed sylwestrowym szaleństwem...

Dziś zostawiam was z wczorajszymi zdjęciami, powtarzają się,ale trudno.






1 komentarz:

  1. A mnie brakuje imprezy, aczkolwiek jutro się jej nie spodziewam. Postanowiliśmy z chłopakiem spędzić wieczór we dwoje i tego też się trzymamy - coś innego niż zwykle ;)
    Jutro poczujesz ten klimat na pewno! Miłej zabawy!
    Pozdrawiam,
    Mai

    OdpowiedzUsuń