piątek, 19 kwietnia 2013

Diary


Dzisiaj rano przypomniało mi się o istnieniu mojego pamiętnika, który mieści więcej wspomnień niż moja głowa. Dawno nieotwierany, zapewne już zakurzony zeszyt ukrywa się w jednej z szuflad pokoju, a wolne strony czekają aż je dostrzegę i napiszę kilka słów o tym co się dzieje poza granicami szuflady, w której się znajdują. Kiedyś pisanie pamiętnika było nieodłączną częścią mojego dnia, tam zapisywałam setki myśli i pomysłów wpadających do głowy, głównie tych, którymi nie dzieliłam się z innymi.

Pomysł na zapisywanie wydarzeń nie tylko w mojej głowie, ale też na kartkach pojawił się w 2007 roku i dziś mogę w każdej chwili przeczytać o tym coś się działo w moim życiu w ciągu ostatnich 6 lat. W sumie to już mało  kto pisze pamiętnik "małej dziewczynki", ale uwierzcie to jest mega.







7 komentarzy:

  1. masz dobry styl, pozdrawiam ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma to jak przeczytać stary pamiętnik!
    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  3. pamiętnik to naprawdę fajna sprawa , sama kiedyś pisałam .

    OdpowiedzUsuń
  4. moze te 1-2 miesiace temu mialas jakies trudne chwile w zyciu i nawet nie myslalas o tym zeby tam cos pisac. A teraz juz nawet o tym nie pamietasz i mozesz dalej pisac.

    OdpowiedzUsuń